= INFORMACJA DLA ODWIEDZAJĄCYCH =

Blog powstał 30 sierpnia 2012 roku wraz z pierwszym postem. Znajdziecie tu głównie informacje o japońskim muzyku alternatywnym, Takahashi Yu. Jest to postać żywcem wzięta z ulic tokijskiej shibuyi, znana w Japonii ze swojego oryginalnego głosu i nieskazitelnej dykcji. Jego domeną jest muzyka alternatywna z nieodłącznym brzmieniem gitary akustycznej. Po więcej informacji odsyłam do "MENU" po prawej stronie.

- Sakura Otori -

5 września 2013

FotoMix of Takahashi Yu

Nigdy, nie wiedząc czemu, nie przepadałam za Twitter'em i bynajmniej nie ze względu na barierę językową. Jednak odkąd pojawił się tam Takahashi Yu regularnie i obsesyjnie sprawdzam jego profil. Tym bardziej, że własnoręcznie wykonuje on wszystkie zdjęcia obiektów, które miał okazję zwiedzić podczas swoich koncertów. Trzeba przyznać, że niektóre fotografie są bardzo artystyczne.


Jako typowy muzyk Takahashi Yu ma bardzo pokaźne zgrubienia na palcach, którymi nie omieszkał się pochwalić, przypadkowo lub nie. Chociaż on w szczególności powinien uważać na swoje dłonie, nie do końca się nimi przejmuje co było widocznie, min. w jednym z jego pierwszych teledysków do utworu "Kodomo no Uta". Takahashi Yu słynie z tego, że podczas kręcenia teledysków śpiewa i gra naprawdę. Podczas "Kodomo no Uta" tak poniosły go emocje, że aż polała się krew co było i jest widoczne w końcowych sekundach video.


Wokalista od wielu wielu lat jest wierny jednej gitarze akustycznej, którą czasami zmienia na elektryka. Starałam się wyszukać jaka firma ją wyprodukowała, ale niestety nigdzie nie mogę znaleźć podobnej. Może ktoś z Was skojarzy nazwę producenta?


Przeglądając Internet pod nazwą "Takahashi Yu" natknęłam się na coś co mnie zamurowało i rozbawiło do łez. TY w długich włosach i kolejny raz bez okularów! Wygląda, jak zupełnie inny człowiek. Zawsze się zastanawiałam jakby to było gdyby miał trochę dłuższe włosy niż ma teraz, a tu proszę. Niespodzianka. Szkoda, że dalej nie utrzymuje tej samej fryzury, no ale cóż. Z każdym rokiem się nie młodnieje, niestety. Zdjęcie obok przedstawia jego metamorfozy ostatnich lat. Nie wiele się zmieniło, ale może to i dobrze. Takahashi Yu sam się kiedyś przyznał, że jest strasznie sentymentalny.


Na zakończenie dorwałam jeszcze zdjęcia z jakiegoś starego projektu, w którym uczestniczył na początku swojej kariery. Dawał koncert w jednej ze szkół. Sądząc po niektórych zdjęciach z tego okresu, wydawało by się że to otwarcie nowej szkoły, jednak niezawodny "googlowski translator" przetłumaczył to jako "blokadę szkoły", co by znaczyło strajk. Nie wiem, nie wnikam. Mnie interesują tylko zdjęcia.


Zrobić mu zdjęcie bez gitary to jak wygrana na loterii.
Jedna na milion.


Zdjęcie niewyraźne i nie mam pojęcia dlaczego grał nocą przed wejściem do czyjegoś domu, 
tudzież wytwórni lub czegoś w tym rodzaju. Artyści są często nierozumiani.


Takahashi Yu  ze śmiesznym melonikiem w gitarowym niebie. 
Mam podstawy podejrzewać do kogo należy ów melonikowy kapelusz. 
Czyżby klawiszowiec, zwany przeze mnie Lincoln'nem?


Trudy rozpakowywania się.  A może ktoś mu podwędził gitarę?
Cóż za zaduma nad sprzętem.


No a na koniec coś bardziej intelektualnego.


Większość zdjęć pochodzi z oficjalnej strony Takahashi Yu na Twitterze oraz z jego oficjalnego bloga. 
Póki co o premierze video, która będzie miała miejsce 25 września, cicho.
Więc czekam cierpliwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz