Piszę na szybko notkę, żeby oznajmić jak bardzo aktualnie jaram się nowymi singlami Takahashi Yu! Pierwszy utwór zamieściłam w poprzednim poście, tutaj chciałabym zademonstrować jego kolejny "pasjonujący" teledysk, lecz stwierdziłam, że tak czy inaczej wersja LIVE wyszła mu po raz kolejny tysiąc razy lepsza od tej studyjnej. Tak więc w dzisiejszym poście, koncertowo.
Pięknie zromanizowany tekst w języku japońskim znalazł się naturalnie na stronie jpopasia i pod ten adres wysyłam aby zerknąć na słowa. Nie wiem dlaczego, ale zawsze jak czegoś słucham, w szczególności azjatyckiej muzyki, lubię mieć przed sobą tekst. Wtedy jakoś bardziej się wczuwam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz