... na pojawienie się w sieci całego openingu do Tokyo Namnin w wykonaniu Takahashi Yu. Już myślałam, że to w ogóle nie nastąpi. Ostatnio nie miałam czasu pisać, ominęłam posta o 30 urodzinach TY itd. Dzisiaj powracam na blog z uśmiechem na twarzy i nowym utworem mojego ukochanego japońskiego wokalisty!
Tak jak się spodziewałam utwór jest wspaniały. To co najbardziej kocham w muzyce Takahashi Yu to, oprócz jego wokalu, wspaniała dykcja. Bardzo wyraźnie i dokładnie słychać każde słowo, które śpiewa. Z tekstu wyjawia się ciekawa historia. Chociaż wokół Tokyo Namnin nie ma jeszcze wielkiego szumu, film przyciągnie sporo widzów.
Z niecierpliwością czekam na wydanie singla i kilka dodatkowych utworów. Kiedy? Kiedy? Kiedy?!
A poniżej trochę zdjęć z urodzin TY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz